Mężczyźni wolą koty



KOT-waler
Okazuje się, że według badań PFMA nawet co 3 właściciel kota to mężczyzna, i to młody lub w średnim wieku. Dla samodzielnych (i niekoniecznie samotnych) mężczyzn, kot jest świetnym towarzyszem. Jak podkreślają sami zainteresowani opieka nad kotem nie jest tak absorbująca i nie koliduje z ruchomymi godzinami pracy, wyjść czy podróży. Do tego koty sprawiają, że przynajmniej 1 na 4 opiekunów, uważał, że stał się dzięki niemu bardziej uczuciowy, a nawet 1 na 6 uważał, że to właśnie dzięki kotu, umawia się na więcej randek. Zresztą nawet 82% kobiet potwierdza, że mężczyźni opiekujący się zwierzętami, są dla nich atrakcyjniejsi, a 90% uważa, że mężczyzna opiekujący się kotem jest „milszy” niż inni. Tak więc kot łagodzi obyczaje i zbliża.
Właściciele kotów są…mądrzejsi
Nie tylko badania Brytyjskie, ale także Amerykańskie, potwierdziły spostrzeżenie, że ludzie posiadający koty mają przeważnie wyższe wykształcenie i są inteligentniejsi. Aczkolwiek rekomendujemy, aby nie robić kotu wstydu i nie porzucać studiów, albo je podjąć. Dla osób pracujących czy uczących się dłużej, kot jest mniej kłopotliwym i ograniczającym towarzyszem w porównaniu do psa, co częściowo tłumaczy takie spostrzeżenia.
Właściciele kotów są bardziej wyspani
W badania w Klinice Snu Mayo dwa razy więcej osób deklarowało, że spokojniej śpi im się w towarzystwie zwierzaka niż człowieka. Także ankietowani opiekunowie deklarują, że wolą spać z kotem niż ze swoim partnerem (szczególnie kobiety).
To czy są jeszcze gdzieś kociary?
Całkowicie poległ więc mit zdziwaczałej kociary, jako samotnej kobiety otoczonej kotami (chociaż to kobiety mają tendencję do gromadzenia zwierząt). Nie należy stereotypowo postrzegać opiekuna kota jako bardziej samotnego, rozemocjonowanego i w depresji, niż opiekuna psa. Z ankiet internetowych, wynika, że osoby deklarujące się jako preferujące koty mają większa skłonność do bycia bardziej neurotycznymi i otwartymi. Jednak badania ponad pół tysiąca opiekunów kotów Uniwersytetu w Los Angeles, pokazały, że nie ma dowodów na to, aby przekładało się na większą skłonność do chorób psychicznych niż osoby posiadające psy czy nie posiadające zwierząt w ogóle.
Tak więc jeśli siedzisz w domu z kotem, cieszcie się sobą nawzajem. Zobacz, jak możesz się z nim pobawić, co sprawi olbrzymią satysfakcję i Tobie i Twojemu kotu.